
Kto dobrze zarabia, kto za mało i jaki zawód jest ceniony wg opinii publicznej?
W Polsce temat zarobków budzi emocje. Wiemy, że jedni zarabiają „kokosy”, inni ledwo wiążą koniec z końcem. Ale czy rzeczywiste zarobki zawsze pokrywają się z tym, jak je postrzegamy? Czy społeczne wyobrażenie o prestiżu i wynagrodzeniu pokrywa się z rynkowymi realiami?
Z raportu „Ranking zawodów 2024” dowiadujemy się m.in., że:
- Według prawie 90% Polek i Polaków osoby zajmujące się polityką zarabiają za dużo. Takiego samego zdania jest 69% badanych, gdy chodzi o influencerów i influencerki.
- Zdaniem największej liczby osób pielęgniarki zarabiają za mało (65%). 59% sądzi, że rolnicy są zbyt nisko wynagradzani. Natomiast trzecie miejsce zajmuje profesja nauczycielska z 54% wskazań.
- Odpowiednio wynagradzane są przede wszystkim osoby zajmujące się księgowością (60%), przedstawicielstwem handlowym (56%) oraz programowaniem (52%).
- Zawody, które uważamy za społecznie ważne pokrywają się częściowo z grupą profesji ocenianych jako zbyt słabo wynagradzane (profesja lekarska – 80%, pielęgniarska – 75%, nauczyciele i nauczycielki – 65%).
- 63% respondentów przyznało, że rolnicy budzą w nich pozytywne skojarzenia. Więcej wskazań uzyskały zawody medyczne – lekarski (66%) oraz pielęgniarski (71%).
- W przypadku policji 41% badanych wskazało na pozytywne skojarzenia.
- Natomiast z badania wyłania się negatywny stosunek społeczeństwa do zawodu influencera i influencerki. Wbrew nazwie, mającej oznaczać wpływ na innych, aż 61% badanych uważa ich pracę za mającą niskie znaczenie społeczne. Do tego u 54% wzbudzają negatywne skojarzenia. Z kolei politycy wyprzedzają ich o 16 p.p., z 70% wskazań na negatywne odczucia. Obydwa zawody, choć powinny kojarzyć się z wysokim wpływem na społeczeństwo, zostały ocenione jako mało znaczące.
- 88% badanych uważa zawód lekarski za neutralny pod kątem płci. Tymczasem ta profesja składa się niemal w 60% z kobiet.
- Podobnie sprawa się ma z osobami pracującymi w rekrutacji. Choć społecznie jest to zawód postrzegany jako neutralny płciowo (77%), to jest on silnie sfeminizowany. I choć 67% Polek i Polaków postrzega tak samo profesję nauczycielską, to ponad 80% kadry w szkołach składa się z nauczycielek.
Opinia publiczna ma ogromny wpływ na postrzeganie zawodów – także przez samych pracowników i pracodawców. To, jak oceniamy wartość danego zawodu, wpływa na nasze wybory edukacyjne, decyzje rekrutacyjne i nawet – poziom zaangażowania pracowników.
W artykule opieramy się na wynikach ogólnopolskiego badania opinii (sondaż CAWI, N=1000), w którym respondenci oceniali zarobki i prestiż wybranych profesji. Co z tego wynika? Przeczytaj – zwłaszcza jeśli prowadzisz firmę, planujesz ścieżkę kariery lub po prostu chcesz zrozumieć, co Polacy myślą o pracy i pieniądzach.
Kto dobrze zarabia – perspektywa opinii publicznej
Na pytanie „Kto w Polsce zarabia najlepiej?” respondenci odpowiadali niemal jednogłośnie. Oto top 5 zawodów, które uznali za najlepiej opłacane:
- Managerowie wysokiego szczebla – 78% wskazań
- Lekarze specjaliści – 72%
- Prawnicy (radcy, adwokaci) – 65%
- Programiści i specjaliści IT – 62%
- Przedsiębiorcy – 59%
Nie tylko prestiż, ale i przekonanie o wysokim poziomie wykształcenia oraz odpowiedzialności determinowało te odpowiedzi.
Dlaczego właśnie oni?
- Długi proces edukacyjny – np. lekarz specjalista szkoli się latami.
- Wysoka odpowiedzialność – np. manager decyduje o milionach złotych.
- Specjalizacja i popyt – np. programista w niszowej technologii to dziś złoto.
- Widoczność sukcesu – media pokazują drogie auta i prestiżowy styl życia.
Ale czy rzeczywiście każda z tych profesji zawsze gwarantuje wysokie zarobki? To już temat na osobną analizę — tutaj mówimy o społecznym wyobrażeniu.
Kto zarabia za mało – głos opinii publicznej
A kto, według Polaków, zarabia najmniej?
- Pracownicy fizyczni (np. magazynierzy, pomocnicy budowlani) – 74%
- Kasjerzy i sprzedawcy w sklepach – 71%
- Sprzątaczki i personel pomocniczy – 68%
- Nauczyciele początkujący – 63%
- Pracownicy kultury (muzealnicy, bibliotekarze) – 60%
Dlaczego te zawody są uważane za nisko opłacane?
- Niskie bariery wejścia – często nie wymagają wyższego wykształcenia.
- Brak silnej reprezentacji – np. słabe związki zawodowe lub brak negocjacji.
- Społeczne niedocenienie – praca uważana za „prostą” często jest pomijana w narracji sukcesu.
- Duża konkurencja – wiele osób konkuruje o te same stanowiska.
Tu pojawia się poważny dysonans – praca wymagająca, odpowiedzialna, ale nisko wyceniana. I niepokojące pytanie: skoro są tak potrzebni, dlaczego ich wynagrodzenie nie odzwierciedla wartości, jaką wnoszą?
Cenione zawody w opinii publicznej – reputacja i prestiż
Respondenci oceniali też prestiż społeczny zawodów. Czołówka wygląda następująco:
- Lekarz – 85% uznało za „zawód bardzo prestiżowy”
- Strażak – 81%
- Nauczyciel – 78%
- Profesor akademicki – 74%
- Pielęgniarka – 72%
Zawody te budzą szacunek, bo wiążą się z misją społeczną, etyką i wpływem na innych.
Zarobki a prestiż – czy zawsze idą w parze?
Nie. Strażacy i nauczyciele mają wysokie zaufanie społeczne, ale często zarabiają poniżej średniej krajowej. Z drugiej strony, np. agenci nieruchomości czy influencerzy bywają dobrze wynagradzani, ale ich prestiż w oczach opinii publicznej jest niski (poniżej 30%).
Co wpływa na prestiż zawodów?
- Misja i wpływ społeczny – zawody „dla ludzi” są postrzegane jako szlachetne.
- Widoczność i kultura masowa – filmy, seriale, media kreują obraz zawodów.
- Tradycja i historia – np. zawód nauczyciela czy lekarza zawsze był wysoko ceniony.
Warto zauważyć, że nie tylko pieniądze budują szacunek. Czasem właśnie tam, gdzie zarobki są niższe, kryje się największy społeczny prestiż.
Co wiemy po analizie danych?
- Istnieje silna korelacja między prestiżem a postrzeganą odpowiedzialnością społeczną.
- Wysokie zarobki są często utożsamiane z wykształceniem i stresem zawodowym.
- Istnieją zawodowe „przekłamania” – niektóre zawody są niedoceniane finansowo mimo wysokiej wartości (np. nauczyciele, pielęgniarki).
Dla pracodawców:
- Warto przyjrzeć się, czy struktura płac w organizacji rzeczywiście oddaje wkład pracowników.
- Pracownicy wykonujący zawody o wysokim prestiżu, ale niskim wynagrodzeniu, często są najbardziej wypaleni – to realne ryzyko rotacji i absencji.
Dla pracowników:
- Wybór zawodu to nie tylko kwestia pasji czy talentu – ale też znajomości rynku.
- Rozwój kompetencji i specjalizacja to droga do wyższych zarobków niezależnie od wyjściowego prestiżu zawodu.
Zarobki mówią o wartości rynkowej. Prestiż – o wartości społecznej. Te dwa światy rzadko się pokrywają, ale oba wpływają na nasze decyzje zawodowe i społeczne. Zrozumienie tych zależności pomaga budować bardziej świadome miejsca pracy, gdzie wynagrodzenie i szacunek idą w parze. A także bardziej sprawiedliwe społeczeństwo, w którym wartość pracy nie jest mierzona wyłącznie liczbą zer na koncie.