Dekalog Managera: Dotrzymuj złożonych obietnic
Uczciwość jest najcenniejszą i najbardziej szanowaną cechą przywództwa. Zawsze dotrzymuj słowa. – Brian Tracy
Podczas przygotowań do dzisiejszego odcinka Dekalogu Managera, pojawiła się w mojej głowie myśl – dlaczego chcę mówić o czymś tak fundamentalnym, jak dotrzymywanie danego słowa? Przecież wydaje się być oczywistym, że sukces managera w dużej mierze zależy od jego uczciwości i umiejętności spełnienia złożonych zobowiązań. Zarządzając zespołem, który realizuje cele, dotrzymuje słowa danego swoim przełożonym, że wykona postawione przed nim zadania. Kierując pracowników na szkolenia, realizuje obietnicę dbania o to, by mieli oni wystarczające kompetencje do efektywnego wykonywania swojej pracy. Pilnując powierzonego budżetu, spełnia obietnicę rozważnego gospodarowania środkami firmy. Obszarów, które zdają się potwierdzać uczciwość managerską jest zdecydowanie więcej. Dlaczego więc, dotrzymywanie złożonych obietnic wpisałam na listę fundamentalnych cech dobrego managera?
Dotrzymywanie danego słowa jest uważane za jedną z wartości uniwersalnych i ważną zasadę współżycia społecznego
W relacjach międzyludzkich wiara w to, że możemy polegać na danym przez kogoś słowie, przekłada się na wzajemne zaufanie, zdolność i motywację do współpracy. W sferze prywatnej przykładamy dużą wagę do uczciwości otaczających nas osób. Usuwamy na margines naszego życia oszustów, krętaczy, ludzi którzy rzucają słowa na wiatr. Na płaszczyźnie zawodowej jest to dużo trudniejsze – często nie mamy wpływu na to z kim i w jakich relacjach pozostajemy. Możemy trafić na nieuczciwą koleżankę, pracownika innego działu, klienta lub – czego nikomu nie życzę – szefa.
Zarządzanie ludźmi nie należy do łatwych zadań
Aby było skuteczne i satysfakcjonujące, wymaga zbudowania osobistego autorytetu. A ten jest nierozerwalnie związany z dotrzymywaniem danego słowa. Nie ma znaczenia, czy chodzi o podwyżkę, pomoc w wykonaniu trudnego zadania, czy nowy ekspres do służbowej kuchni. Jeżeli manager nie wywiąże się z obietnicy danej swoim pracownikom, szybko utraci ich zaufanie. Konsekwencje będą zdecydowanie poważniejsze – zła atmosfera, brak szczerości i otwartości w rozmowach, podważanie kompetencji, spadek efektywności, duża rotacja w zespole… Naprawdę warto być słownym.
Możecie mi powiedzieć: łatwo teoretyzować, ale życie pisze różne scenariusze – manager nie zawsze będzie w stanie wywiązać się ze złożonej obietnicy. To prawda. Nie możemy przewidzieć wszystkiego (choć manager powinien rozważyć swoje szanse na spełnienie zobowiązania, zanim je zakomunikuje). W takiej sytuacji najważniejszą kwestią jest jasne i szczere przedstawienie powodów, które uniemożliwiły realizację zobowiązania. Liczy się też szybkość działania – manager nie powinien zwlekać z tą informacją. Pracownicy nie zapominają, a każdy dzień zwłoki pracuje na utratę zaufania. Dotyczy to w szczególności zobowiązań związanych z podwyżkami i awansami, które należą do obietnic szczególnie istotnych dla każdego z nas.
Spotkałam niedawno kolegę, z którym pracowałam kilkanaście lat temu. Podczas rozmowy przypomniał mi sytuację, gdy nasz ówczesny manager obiecał nam ekstra premie, jeżeli wykonamy roczny plan. Zadanie należało do kategorii „niewykonalnych”, a jednak – zmotywowani wizją dodatkowych pieniędzy – dokonaliśmy niemożliwego. Pracowaliśmy do końca, rezygnując z urlopów i przygotowań do świąt. Niestety manager nie był równie słowny. Przez jakiś czas zwodził nas obietnicami, że „jeszcze chwilę”, „już jest, tylko brakuje podpisu 1 wiceprezesa”, „że dostaniemy razem z premia roczną”… Finał tej anegdoty jest łatwy do przewidzenia – dostaliśmy standardową premię, bez żadnego bonusu. Minęło tyle czasu, a kolega nadal pamiętał to zdarzenie! Nieprawdą jest, że pamięć ludzka jest ulotna – niedotrzymane managerskie obietnice zostają w głowach pracowników bardzo długo.
Autor artykułu: Aneta Skowyra-Mazur – Trener Biznesu, Konsultant DISC, praktyk sprzedaży i zarządzania sprzedażą